
Sferisowe DIY: jak zrobić z dzieckiem karmnik dla ptaków?
Praca z własnym dzieckiem pogłębia nasze więzi i daje dużo radości. Najlepiej uczyć się przez praktykę, więc śpieszymy z pomocą. Dziś chcę Wam pokazać, jak zbudować karmnik dla ptaków ze swoją pociechą, tak żeby było prosto i bezpiecznie. Kwestie bezpieczeństwa zasługują tutaj na szczególną uwagę. Pamiętajmy o podstawach BHP i odpowiednich częściach odzieży, dzięki której ograniczymy ryzyko urazów. Musimy zaopatrzyć się w rękawice ochronne, maseczki, oraz okulary BHP. Nie możemy zapomnieć też, że dziecku trzeba pomóc, oraz stopniować poziom trudności pracy, w zależności do wieku.
Przy pracach w domu będziemy potrzebować kilku narzędzi:
- deski (polecam cienkie deseczki, żeby karmnik nie był zbyt masywny)
- młotek
- wiertarko - wkrętarka
- małe wiertła do drewna
- ołówek budowlany
- miara budowlana
- piła do drewna
- papier ścierny grad. 36 i 100
- kombinerki
- ściski ciesielskie
- wkrętak
- małe metalowe kątowniki
- wkręty i gwoździe - dobieramy ich długość tak, żeby po połączeniu dwóch deseczek nie wystawały na wierzch (grubość dwóch desek minus 1 mm), oraz, żeby średnica nie była zbyt duża (ryzyko pęknięcia)




Nasza budowa: Zaczęliśmy co prawda bez narysowanego projektu, ale mniej więcej wiedzieliśmy, co chcemy osiągnąć. Jako, że skończyłem lat 30, mam poukrywane w szafkach i na strychu różne różności, więc znalezienie surowca nie było trudne. Po chwili poszukiwań znalazłem starą drewnianą skrzynkę (chyba po jabłkach), z której dzięki pomocy łomu i młotka odzyskałem deseczki.


Następnie, za pomocą młotka i kombinerek, powyciągałem stare gwoździe. Zeszlifowałem je papierem ściernym gradacji 36, a następnie gradacją 100. Tak powstał mój materiał na przyszły karmnik. Jeżeli nic nie znajdziesz w zakamarkach domu, wybierz się do najbliższego sklepu budowlanego. Tam kupisz deski, a jeżeli trzeba, zostaną docięte na miejscu, co troszkę ułatwi pracę. Ja uzyskałem sporo desek i 4 grube naroża. Wraz z deskami i skompletowanym zestawem narzędzi zaczęliśmy majsterkowanie. Jako, że skrzynki są zbudowane na podstawie prostokąta, mieliśmy do dyspozycji deski o dwu różnych długościach. I tak, podstawę karmnika zbudowaliśmy z krótszych desek, oraz dwu naroży. Przymierzone do naroży deski zostały unieruchomione ściskami i nawiercone, a następnie w otwory zostały wkręcone wkręty do drewna.

Przecieliśmy 4 dłuższe deski, ale zostawiając różnicę około 0,5 cm, żeby przyszły daszek miał spad. Boki wzdłuż zostały zwymiarowane i docięte. Następnie za pomocą gwoździ przybiliśmy boki naszego karmnika.

Naroża zostały wzmocnione metalowymi kątownikami i wkrętami.

Kątowniki zostały też zastosowane do przymocowania daszku.

Daszek zbiliśmy gwoździkami z dłuższych deseczek, pamiętając, żeby dołożyć o jedną więcej niż w podstawie. Dzięki takiemu ułożeniu pokarm będzie chroniony przed deszczem. Tutaj musimy uważać, żeby nasze łaty daszku zmieściły się między bokami. Daszek przykręciliśmy wkrętami.

Oto efekt naszych prac:

Czekamy jeszcze na odpowiednią pogodę (temperatura i wilgotność), żeby karmnik pomalować lakierobejcą, a następnie przymocować, za pomocą pinezek kawałek starej plandeki (może być blacha itp.) na dnie konstrukcji. Ptaszki będą wtedy łatwiej pobierać pokarm. Pamiętajcie, że pracujemy z dziećmi. Nie zrażajmy się, jeżeli nie wszystko wyjdzie idealnie. Najważniejsza jest dobra zabawa i nauka. Pomyślnej budowy! MichałZobacz wszystkie narzędzia dostępne w ofercie naszego sklepu!